Falujące obroty biegu jałowego w TDI PD

W moim passacie wystąpiła usterka jak w tytule. Dla przypomnienia – silnik 1.9 TDI PD, 131km, kod AVF. Obroty mniej więcej co sekundę, w równych odstępach czasu, spadają poniżej 800, po czym elektronika stara się nie doprowadzić do zgaśnięcia i obroty wzrastają do ok. 900. Objaw podobny do dławienia się. Szczególnie jest to odczuwalne na zimnym silniku, dodatkowo, podczas spadku obrotów silnik puszcza obłok szarego dymu. Na rozgrzanym obroty falują zauważalnie mniej, prawie całkowity brak kopcenia. Samochód przyspiesza zwyczajnie, nie zauważyłem też jakiegoś odczuwalnego spadku mocy.

Diagnozowanie

Po podłączeniu komputera okazało się, że silnik nie zarejestrował żadnych błędów. Zrobiłem logi, m.in. kanału 003 programem VAG COM – czyli praca zaworu EGR, poniżej wykres z Calca.

Od 45 do 55s zrobiłem przygazówkę do 2500 rpm, stąd ten wzrost obrotów. Wykres nie jest dokładny, bo logowałem 3 bloki i próbki były zbierane co ~1,2s. Na wykresie niekoniecznie to widać, ale elektrozawór N18 sterujący pracą EGR był cały czas wysterowany powyżej 70%, maksymalnie do 84,5%. Normalnie na jałowym biegu powinna utrzymywać się wartość 50-60%. Przyjąłem, że albo uszkodzony jest przepływomierz, albo zawór EGR. Po odłączeniu wężyka podciśnienia od zaworu EGR obroty silnika były stabilne.

Naprawa – czyszczenie zawóru EGR i wymiana przepływomierza.

Postanowiłem zacząć od czynności pożytecznej – wyczyszczenia układu recyrkulacji spalin – EGR. Okazało się, że ilośc nagaru w środku jest minimalna – przy okazji wymieniłem 2 uszczelki i oring (zakupione w ASO).
Po skręceniu wyczyszczonego zaworu EGR  czas na odpalenie silnika i… obroty równe i stabilne, ale zapach spalin ostrzejszy niż zwykle, co sugeruje zamknięty zawór recyrkulacji. Na wężyku podciśnienia ledwo wyczuwalne zasysanie. Po podłączeniu komputera, odczytałem błąd:

17553 - Mass Air Flow Sensor (G70): Short to Plus
P1145 - 35-10 - - - Intermittent

Czyli zwarcie do plusa czujnika G70 – przepływomierz do wymiany. Szybkie rozeznanie rynku: chińskie no name z tragicznymi opiniami po 100zł, sama wkładka Pierburg około 225zł, odpowiednik firmy Magneti Marelli226zł, oryginał Bosch370zł – wszystko ceny z allegro, ASO – około 500zł za nowy bez oddawania starego. Zakupiłem odpowiednik Magneti Marelli, sugerując się ich marką.

Jeżdżenie przez tydzień na uszkodzonym oryginalnym przepływomierzu (czyli stała dawka powietrza 550 mg/str) było koszmarem – kompletny bez dynamiki, wyprzedzanie czegokolwiek  – z duszą na ramieniu, osiągnięcie 120km/h można było mierzyć w minutach. Po zamontowaniu nowego odpowiednika samochód odzyskał wigor – jak się okazało – pozornie, o czym możesz przeczytać tutaj Objawy kiepskiego przepływomierza w 1.9 TDI PD.

Jaki kupić przepływomierz i jaka jest jego trwałość.

Konkludując – odradzam jakiekolwiek zamienniki przepływomierzy – tylko oryginał (Bosch, Pierburg, Hitachi), względnie sprawdzony używany.
Jako ciekawostkę podam, że trwałość przepływomierza BOSCH w tych silnikach obliczono na 150 000 km. Mój skończył żywot przy prawie 200 000 km.
Tak wygląda wymontowany, uszkodzony MAF – wyprodukowany w 2002 roku:

Przy okazji podaję przydatne nr OE części, z którymi miałem do czynienia podczas całej zabawy:
– oryginalny przepływomierz masy zasysanego powietrza Bosch nr 0281002461, nr OE 074906461B;
– zamiennik Magneti Marelli z serii Equal AMMQ19641 (odradzam).
Fotorelację z wymiany przepływomierza zamieściłem tutaj Wymiana przepływomierza w Passacie B5 FL 1.9 TDI.

Jeśli również miałeś problem z nierówną pracą silnika na biegu jałowym, napisz co było przyczyną.

4 komentarze

Leave a Reply