Wymiana tarcz i klocków hamulcowych z tyłu w Bravo 2
Wymiana klocków hamulcowych czy też kompletu z tarczami, to czynność eksploatacyjna, która wcześniej czy później spotyka każdego posiadacza samochodu. Sama wymiana jest dość prosta, ale z uwagi na nasze i innych bezpieczeństwo, powinna być przeprowadzona starannie i bez pośpiechu. Poniżej przedstawię opis wymiany tarcz hamulcowych i klocków na tylnej osi Fiata Bravo 2 z 2007 roku.
Nowe tarcze hamulcowe i klocki – jakie kupić?
Częsty problem – jakie kupić klocki i tarcze hamulcowe – tanie, drogie czy może markowe? Na pewno dobre, czyli takie które zapewnią nam bezpieczeństwo. Drogie czy markowe wcale nie musi oznaczać, że będą dobre czy trwale, podobnie z tanimi. Skąd więc wiedzieć, że dany zestaw hamulcowy będzie dobry (skuteczny), trwały i za rozsądne pieniądze? W sklepie motoryzacyjnym – sprzedawca może polecić dobry produkt, ale też taki, na którym ma wysoką marżę lub po prostu ma go na półce. Warto popytać znajomych, czy zaprzyjaźnionego mechanika. Cenne będą opinie w internecie, ale te od rzeczywistych użytkowników, a nie pisarzy forumowych, którzy w stopce lub profilu mają link do swojego sklepu internetowego :). O dobrych hamulcach w poprzednim samochodzie pisałem tutaj i tutaj. Dziś pora na kolejny zestaw, który założyłem na tylną oś do Fiata Bravo 2 z 2007 roku. W sklepie internetowym Martec, polecono mi tarcze Sieger, Producent dla mnie wtedy zupełnie nie znany, ale ludzie z zaufanego sklepu powiedzieli „Będzie Pan zadowolony” ;). Klocki kupiłem dużo wcześniej, bo trafiła się okazja na komplet przód i tył firmy EBC, która miała dobre opinie na forum Fiata i byłem ciekaw jak to będzie w praktyce.
Wymiana tarcz i klocków – co będzie potrzebne?
Prócz nowych tarcz i klocków, potrzebny będzie lewarek, klucz do kół i zestaw kluczy nasadowych czy nawet płaskich + typowe wkrętaki. Pomocny będzie zestaw do wciskania tłoczków hamulcowych, ale skuteczny będzie też klucz do szlifierki kątowej. Dodatkowo przyda się szczotka druciana, drobny papier ścierny, specjalny smar do układu hamulcowego i odtłuszczacz do tarcz – spray czy zwykły denaturat.
W pudełku nowa tarcza Sieger model 81470 w folii, instrukcja montażu (warto przeczytać) i specjalna pasta Plastilube.
Producent klocków również dołączył smar.
Demontaż starych klocków i tarcz hamulcowych
Zaczynamy od zdjęcia koła. Bolce ułatwiające założenie felgi udało się odkręcić bez najmniejszego problemu. Kolejny etap to zdemontowanie zacisku – dwie śruby + zdjęcie linki od ręcznego. Zacisk trzeba powiesić na drucie czy sznurku zaczepionym o sprężynę.
Wieszanie na przewodzie elastycznym to proszenie się o kłopoty. Jeśli stare klocki nie chcą wyjść po dobroci, pomocny będzie duży plaski wkrętak.
By zdjąć tarczę, trzeba odkręcić jarzmo – też dwie śruby, które puściły bez większych problemów.
Jeśli tarcza mocno trzyma się na piaście, pomoże opukanie młotkiem. Przed założeniem nowej tarczy trzeba koniecznie oczyścić szczotką drucianą lub mechanicznie (specjalna tarcza na wiertarce) piastę w miejscu styku z tarczą. Bez tego tarcza może być osadzona krzywo i będą bicia, spowodowane błędnym montażem, a nie jakością części.
W Fiacie Bravo, klocek porusza się w jarzmie w specjalnych blaszkach ze sprężystej stali. Jeśli w zestawie klocków nie ma nowych blaszek, stare koniecznie należy starannie oczyścić, odtłuścić i posmarować pastą dodaną do tarcz czy klocków. Warto sprawdzić czy prowadnice zacisku w jarzmie poruszają się lekko, a gumowe osłonki nie są uszkodzone. Po założeniu jarzma i osadzeniu klocków, czas na zacisk. Włączamy zapłon i odkręcamy korek zbiorniczka z płynem hamulcowym. By cofnąć tłok, należy nim jednocześnie kręcić i wciskać. I tu ważna uwaga: tłokiem LEWEGO zacisku (czyli od strony kierowcy) kręcimy w LEWO (przeciwnie do ruchu wskazówek zegara), tłokiem PRAWEGO zacisku (strona pasażera) kręcimy w PRAWO. Jeśli zaciski są w dobrej kondycji, to wszystko pójdzie gładko. Mam zestaw do wkręcania tłoka, ale znacznie wygodniejszy jest klucz do szlifierki kątowej. Przed zamontowaniem zacisku w jarzmie warto sprawdzić stan gumowej osłony tłoka, jej uszkodzenie to krótka droga do zapieczenia zacisku.
Przed pracą z drugim kołem, warto skontrolować o ile podniósł się poziom płynu w zbiorniczku, nadmiar można odciągnąć dużą strzykawką (np. 100ml do kupienia za grosze w aptece).
Docieranie hamulców
Standardowo, po zamontowaniu nowych tarcz czy klocków, szczególnie z przodu samochodu, przez pewien czas (około 200-300km) należy jeździć ostrożniej i unikać gwałtownego hamowania. Pozwoli to na właściwe ułożenie się klocka i dopasowanie do tarczy. należy też pamiętać, że nowo założony zestaw ma na początku mniejszą skuteczność hamowania. W moim przypadku, 2 dni po wymianie miałem trasę 500 km, 90% trasy i 10% miasta, gdzie klocki na pewno ułożyły się do tarcz. Tylne felgi nie parzyły, więc zaciski pracowały prawidłowo, próba ręcznego na luźnej nawierzchni też wypadała pomyślnie – hamulce blokowały obydwa tylne koła.
Tarcze Sieger po 10.000 km
Hamulce na tylnej osi montowałem w kwietniu, przy przebiegu 151 757 km. W listopadzie, przy okazji zmiany kół na zimowe, miałem okazję sprawdzić jak wyglądają tarcze. Licznik wskazywał 161 022 km, więc zestaw przejechał prawie 10 000 km. Tarcze nie są malowane, więc w miejscu, gdzie nie pracują z klockiem, pojawił się normalny, delikatny rdzawy nalot. Na krawędzi, po wewnętrznej jak i zewnętrznej stronie ledwo można wyczuć rant, więc zużycie jest praktycznie znikome, do tego brak przebarwień – dla mnie tarcze Sieger pozytywnie przeszły test :). Parę dni później wykonywałem okresowe badanie techniczne – test hamulców wypadł idealnie – zarówno nożny jak i ręczny. Siła hamowania na obydwu kołach była praktycznie równa. Jeśli ktoś szuka dobrych i trwałych tarcz hamulcowych nie rujnujących domowego budżetu – polecam zestaw firmy Sieger.
Jestem przed wymianą tarcz i klocków, pomocny artykuł. Miał bym pytanie do autora jak poradzić sobie z blokującym się zaciskiem hamulca tylnego przeważnie lewa strona w Fiacie Bravo II, Czy warto wymieniać na nowy ?
Za tydzień będzie wpis o tym problemie.
Duże dzięki, za fakt odkręcania i wciskania tłoczków z tyłu. Bez tej wiedzy można się rozłożyć na łopatki