Test tarcz i klocków Rotinger i Steinhof – rok i 19000 km
Ponad rok temu stanąłem przed koniecznością wymiany klocków hamulcowych, o czym poinformował mnie komunikat na desce rozdzielczej, kontrolka i sygnał dźwiękowy. Po oględzinach okazało się, że tarcze również trzeba wymienić – były bardzo nierówne i zużyte znaczniej niż dopuszczalne 2mm. Cały przedni zestaw miał wytłoczone/nadrukowane znaki VW i był wyprodukowany przez ATE. Pewnie został zamontowany w ASO jeszcze przez poprzedniego właściciela mojego Passata. Ogólnie nie narzekałem na skuteczność tych hamulców, chociaż przez ostatnie pół roku przed wymianą były wyraźnie słabsze.
Sklep Martec czyli hamulce Rotinger i Steinhof
Przed zakupem tarcz i klocków poczytałem trochę o doświadczeniach innych użytkowników na forach internetowych. Ostatecznie, z polecenia znajomego, zdecydowałem się na polski zestaw – tarcze Rotinger i klocki Steinhof, który kupiłem w sklepie Martec. Więcej o tym zestawie pisałem tutaj: Tanie i dobre hamulce do Passata.
Początek testu – marzec 2012
Tarcze jak i klocki wymieniłem samodzielnie. Jest to łatwe i przyjemne, należy tylko pamiętać o bardzo dokładnym oczyszczeniu miejsca styku tarczy z piastą oraz nasmarowaniu prowadnic i w odpowiednich miejscach klocków pastą, która jest zresztą dołączona do zestawu. Teraz trochę danych początkowych:
- Tarcze hamulcowe wentylowane – Rotinger RT20363 288mm;
- Klocki hamulcowe z czujnikiem – Steinhof SM628/1-N;
- Data zamontowania – 4.03.2012;
- Przebieg samochodu – 210158 km;
- Opony letnie – Pirelli P7 205/55R16;
- Opony zimowe – Dębica Frigo2 195/65R15;
- Samochód – VW Passat 3BG 1.9 TDI (AVF) 131km.
Eksploatacja
Zamontowane klocki i tarcze docierałem poprzez delikatniejsze niż normalnie hamowanie przez ok. 300km. Na początku zaobserwowałem mocne pylenie (mnóstwo pyłu na alufelgach), które ustało po ok 200km. 1,5 miesiąca od zamontowania, byłem na badaniu technicznym i test hamulców wypadł bardzo dobrze, szczególnie zadowolony byłem z idealnie równej siły hamowania na lewym i prawym kole.
W codziennej jeździe hamulce sprawują się świetnie. Kilka sytuacji wymuszających wciśnięcie pedału z maksymalną siłą potwierdziło bardzo dużą skuteczność tandemu Rotinger/Steinhof i samochód zatrzymywał się (na szczęście) wcześniej niż przypuszczałem. Dodatkowo zauważyłem, że w deszczowe dni tarcze rdzewieją znacznie mniej niż w przypadku ATE (chociaż te drugie były już mocno wyeksploatowane).
Nie robiłem testów długości hamowania, ale w mojej ocenie hamulce nie są gorsze od poprzednio zamontowanego zestawu ATE z czasów jego maksymalnej skuteczności w moim samochodzie.
Po roku i 19000 km – kwiecień 2013
Okazją do sprawdzenia stopnia zużycia tarcz i klocków była zmiana kół z zimowych na letnie. Zima w tym roku była nieco dłuższa, więc pomiary wykonałem w kwietniu:
- Data pomiaru stopnia zużycia – 19.04.2013;
- Przebieg samochodu – 229302 km;
Czyli rok, miesiąc i 2 tygodnie później, po przejechaniu 19144 km, hamulce wyglądają tak:
Tarcza celowo nie była czyszczona – stąd ślady po klocku hamulcowym. efekt kilkukrotnego hamowania przy niewielkiej prędkości podczas wjeżdżania do garażu.
Klocek hamulcowy ma jeszcze spory zapas, a farba jest złuszczona tylko w pobliżu styku z tarczą, co świadczy o dobrym radzeniu sobie z wysoką temperaturą:
Rant zewnętrzny tarczy, świadczący o jej zużyciu również jest bardzo niewielki, a jej powierzchnia dosyć gładka, bez wżerów:
Tak całość wygląda „na oko”. Moim zdaniem jest nieźle, a nawet bardzo dobrze.
Zrobiłem też kilka pomiarów, by wiedzieć dokładnie, ile przez te prawie 20 000 km ubyło klocków i tarczy:
- Grubość tarczy – fabryczna 25mm – zmierzona 24,7mm – ubytek 0,3mm!!!;
- Grubość klocka wewnętrznego- fabryczna 14mm – zmierzona 11,8 – ubytek 2,2mm
Pomiary wykonałem suwmiarką. W przypadku tarcz, pomiar wykonałem przez podkładki przyłożone do zewnętrznej i wewnętrznej strony, a od otrzymanego wyniku odjąłem zmierzoną grubość dwóch podkładek. W ten sposób wyeliminowałem zafałszowanie pomiaru przez rant tarczy. Założyłem, że nowa tarcza ma grubość 25mm, zgodnie ze specyfikacją techniczną, gdyż nie mierzyłem jej grubości jak była nowa. Wynik 0,3mm ubytku jest wyjątkowo niewielki, ale sprawdzałem kilka razy i w różnych miejscach – wychodziło tyle samo. Do wykorzystania mam jeszcze 1,7mm :).
Przy pomiarze grubości klocka, nie brałem pod uwagę grubości blachy, a tylko warstwę cierną. Wynik porównałem z nowymi klockami Steinhof, które leżą w pudełku na półce. Zużycie 2,2mm na klocek to również wynik dla mnie zadowalający. Klocek zewnętrzny miał nieco większą grubość (12mm), ale wynika to pewnie z mniejszej siły dociskającej podczas hamowania (wewnętrzny jest przyciskany bezpośrednio przez tłok).
Podsumowanie
Z powyższych pomiarów wynika, że z hamulcami mam spokój jeszcze przez kilka lat. Jestem bardzo zadowolony z zakupu, skuteczności i trwałości tandemu Rotinger/Steinhof. Odpowiedni zestaw tych producentów mam z tyłu – zamontowany 2 miesiące później niż przód. Nie podawałem tu ich stopnia zużycia, bo jest jeszcze mniejsze.
Na badaniu technicznym sprzed kilku dni, siła hamowania przodu jak i tyłu była równa, bez odchyłek. Hamulce nadal wzorowe.
Dodatkowo cieszy mnie, że wydane pieniądze nie zasilają zachodnich koncernów, a zostają w polskich firmach, które płacą w Polsce podatki i dają pracę polakom.
Test nie jest zakończony – hamulce nadal są zamontowane w samochodzie i sprawują się bardzo dobrze. Następna relacja za rok :).
Brawo!! Za przed ostatnie zdanie od dołu tekstu. Czytałem sporo o klockach firmy Steinhof,ale swoim testem przekonał mnie Pan, kupię klocki tej firmy do swojego auta! Pozdrawiam.
Powiem tak, dzięki temu artykułowi zdecydowałem się na zakup omawianego zestawu. Mam nadzieję że u mnie również się sprawdzą. Pozdrawiam
Jak dla mnie to również jest bardzo dobry zestaw – muszę go chyba przetestować:)
Witam taki Zestaw posiadam w E 39 tyle że wiercone i nacinane tarcze , miałem sporo problemów z tarczami ,Ate założone w serwisie BMW wytrzymały 1200 km na trasie tylko do Belgi z powrotem już pojawiły się koszmarne bicia na kierownicy nie zależnie od prędkości ! i tak po przyjeżdzie do kraju były następne tarcze BREMBO, TEKSTAR, i wszystkie psu w dupę ! A Rotinger już 4 raz jadę do Belgi w przeciągu 3 miesięcy niemam żadnego Problemu 🙂 . naprawdę Polecam . pozdrawiam Tomek
Panowie, jak Wam spisuje sie testowy zestawik?
Stoje przed wymianą w passku i też mnie kusi.
mario ja zalozylem w ub.roku do passata B5 na tył zestaw rotinger steinhoff i jestem bardzo zadowolony zakupy w sklepie martec robilem prxejchalem malo ok.15tys km i nic niebije tarcze idealne i klocki miekkie nic niepiszczy klocki jakoscia porownywalne do ate ale omijajcie tarcze ate ja zrobilem 20tyskm na nich i do wywalenia były tak si zwichrowały za ta jakosc i kase naprawde bardzo polecam .
salve
troszkę z innej beczki, a mianowicie chodzi mi o te sprężyny druciane trzymajace klocek, czy je też demontowac. umieszczone sa po zew. stronie tarczy hamulcowej
z poważaniem
leszek
Przy wymianie klocków wyciągam ten druty.
Kiedy będzie relacja z zużycia po 2 latach ? 🙂
Samochód sprzedałem w listopadzie zeszłego roku i hamulce działały wzorowo. Jeśli w obecnym aucie zajdzie konieczność wymiany klocków czy tarcz, to już wiem co zamontować :).
W ubiegłym roku na jesieni wymieniałem komplet hamulców na tył (auto Vectra B Kombi). Zasugerowałem się pozytywnymi opiniami zestawu Rotinger + Steinhof na forach i zakupiłem taki zestaw. Do tej pory przejechałem coś koło 20 000 km i hamulce spisują się bardzo dobrze, nie mogę im nic zarzucić a cena była bardzo atrakcyjna w porównaniu do innych marek. Ciekawi mnie wytrzymałość takiego zestawu. Czas pokaże 🙂
Zamowilem kolejny komplet tarcz Rotinger steinhoff na przód do mego passata bo moje stare Zimermanny zrobily54tys km w 4 lata i juz biją przy 180 podczas hamowania z mniejszych 100/h jest ok na tyle rok temu założone Rotingery zrobilem 15 tys km i wygladaja bardzo dobrze , polecam tarcze pomalować farbą wysokotemperaturowa tzw.srebżanką bo lubi zachodzic nalotem rdzy szczegolnie jesli jezdzimy w deszczu ,ja niejezdze jak emeryt u mnie tarcze maja ciężko ale skoro sa dobre to poco przeplacać , wczesniej mialem Ate z tyłu i niewytrzymaly 2lat ledwo zrobilem 20tyskm i biły jak cholera płaciłem cos ponad 300zl dlatego polecam Rotingera niepisze ze Zimermanny są zle jednak wydaje mi sie ze Rotingery też wytrzymaja podobny przebieg Pozdrawiam czytajacych i autora .
Cześć Robert, pamiętam jak na forum passata pytałeś mnie o ten zestaw – fajnie, że tez jesteś zadowolony. Z tego co widzę, użytkownicy tych hamulców chwalą sobie ich eksploatację. Z tego co widzę, co negatywne opinie piszą ludzie, którzy nawet na oczy nie widzieli tych hamulców, lub sprzedawcy innych zestawów (jeden na forum passata napisał nawet, że ten blog służy tylko reklamie tych zestawów). Grunt, że ludzie, którzy wydali pieniądze na te tarcze i klocki są zadowoleni. Oczywiście również pozdrawiam :).
A jak się sprawują tarcze zimmermanny. Stoję przed wymianą tarcz i klocków z tym że chcę nacinane i nawiercane no i mam dylemat. Obecnie mam tarcze Road hose czy jakoś tak. I są do dupy. Na autostradzie w Niemczech miałem sytuacje gdzie z 200km/h musiałem wyhamować do 100km/h i jako nowe tarcze (ale po dotarciu) sprawiły że auto (Audi A4 B5) pięknie wyhamowało. Jednak po tej sytuacji tarczy zaczęły bić. Czyli powyżej 100km/h hamując pedał jest twardy jak kamień i czuć na nim bicie. Gdy auto zwolni do tak ok 90km/h pedał hamulca wpada trochę niżej i auto lepiej jest wyhamować. Co więc lepiej kupić?? Zimmermanny czy Rottingery, a może inny zestaw Brembo itd. Zestaw który nie pofaluje mi się w razie gwałtownego hamowania w razie gdy zajdzie taka potrzeba.
Jak chcesz coś bardziej wyczynowego, to zobacz na EBC, klocki green stuff
a nie wpadłeś w kałuże wody przy tym hamowaniu?
witam ja też założyłem ten zestaw ale bardzo mi piszczą przy hamowaniu macie jakiś na to sposób
Posmarowałeś prowadnice i miejsce styku klocka z tłoczkiem smarem? Chociaż to drugie nie jest wymagane, bo klocki mają specjalną powierzchnię przeciwdziałającą piszczeniu.
Użytkuję (pół roku) komplet tarcz Rotinger Steinhoff (przód i tył) w audi a4 b5 tdi 90 km i mam takie uwagi. Komplet nie jest zły, ale w porównaniu do tarcz i klocków (ŻYLETKI!!!) jakie daje komplet trw to jest jednak różnica na korzyść trw, ale wiadomo cena też jest inna. Klocki Steinhoff twarde i pewnie dlatego nie dają efektu Żyletki!!!
U mnie hamowanie znacznie się polepszyło po wymianie przednich przewodów hamulcowych (popękana guma przy zakutych końcówkach) i zmianie płynu Znacznie mniej siły wystarczyło użyć by włączyć ABS. Myślę, że to zasługa płynu.
Xsara Picasso 1.6 HDI 109 zestaw Rotinger i Steinhoff na obu osiach. Założony na początku wakacji 2014 po długich poszukiwaniach w internecie tańszej alternatywy dla „markowych”. Do tej pory przejechane ok 10 tyś. Hamulce działają bardzo dobrze, koszt części o połowę niższy. Polecam z czystym sumieniem 🙂 Warto też sprawdzić przy wymianie stan płynu (teoretycznie co 2 lata wymieniać) hamulcowego i przewodów. Płyn najlepiej sprawdzać spuszczając odrobinę przy kole, nie w zbiorniczku. W zbiorniczku pod maską może być jak nowy, a z przewodu popłynie nawodnione czarne błoto.
W mojej ibizie z roku 2000 z silnikiem 1.4 60 KM mam zestaw steinhoff (tarcze 239mm i klocki) od ponad 50 tyś km (raz wymieniałem klocki ale nie potrzebnie bo było jeszcze ze 4 mm) Jazda spokojna w mieście nic złego nie mogę powiedzieć o tym zestawie 🙂
Jestem użytkownikiem tarcz i klocków Firm Rotinger i Steinhof w Passacie B5FL od maja 2014 r. . Dzisiaj tj. 15.05.2015 wymieniałem opony na letnie i miałem okazję sprawdzić ich stan. Zużycie znikome, równomierne po przebiegu około 20000 km. Hamowanie idealne. Żadnych problemów. Właśnie dzisiaj kupiłem zestaw tych samych Firm na oś tylną. Uważam, że produkt bardzo dobry, a i ceny przystępne. Kupowałem na Allegro.
Pozdrawiam.
hkomar
Przejechane 10kkm na zestawie Rotinger + Steinhof.
Wrażenia:
1. tarcze ok, póki co odpukać bez większych zarzutów.
2. klocki to ŚMIECIOWY produkt.
Praktycznie od zamontowania popiskują podczas jazdy (czego nie było na poprzednich). Bardzo irytujące, momentami piszczą jak oszalałe.
Zestaw kupiony w martec.pl.
Kupiłem nowe Ferodo i jak ręką odjął. Szkoda tylko, że 170zł w plecy, a więc za 500 byłby zestaw tarcz i klocków dużo lepszy niż ten tutaj.
Generalnie nie polecam. Strata czasu i pieniędzy.
Tego właśnie szukałem. Zastanawiałem się na zestawem hart sport lub tym testowanym wyżej i nie mam już wątpliwości. Dziękuję
Przejechałem 5 tysiecy na tym zestawie.Klocki i tarcze na razie bez zarzutu, (ale jeżdzę delikatnie) acha klocki mają czasem lekką tendecje do piszczenia (jak jest cieplej)? nie przeszkadza to bo odgłosy nie są silne
Po przeczytaniu pozytywnych opinii nt. zestawu Rotinger + Steimhof kupiłem go do Mondeo Mk2. Niestety nie polecam tego zestwu. Docierałem je 1200km, było kompletnie sucho, żadnych kałuży itp, a mimo tego po 3tys zaczęło się lekkie pulsowanie pedału, po 8 tys dość mocne. Obecnie mają ok 18tys i lewa tarcza jest prościutka, a prawa pokrzywiona, przy lekkim hamowaniu ze 150km/h pedał i kierownica drżą jak szalone, a skuteczność hamowania za mała, gdy tarcze lekko się rozgrzeją to już w ogóle hamulce słabną na autostradzie. Klocki bardzo wolno się zużywają, tarcze szybko, już praktycznie są zdarte te 1,8mm czyli do wyrzucenia. Na pewno nie jest to wina samochodu, bo wymieniłem przed założeniem tego kompletu łożyska kół z piastami (4szt), wahacze przód, łączniki przód tył, gumy stabilizatorów, przewody hamulcowe elastyczne 4szt,płyn hamulcowy, wyczyścilem 4szt jarzma, prowadnice, tłoczki, nasmarowałem. Siła hamowania z lewej i prawej jest identyczna. Ustawiłem zbieżność, wymieniłem opony na nowe. Za kilka dni zakładam inny komplet, połowę tańszy, ale firmy która produkowała części do ciężarówek, autobusów, maszyn, liczę na mocne materiały, a czytając komentarze o pokrzywionych tarczach nawet najdroższych firm stwierdziłem, że wolę co roku wrzucić nowy najtańszy zestaw. Niestety tanie hamuje słabo, taka prawda. Mam porównanie czterech tanich firm do ate, trw, boscha i to są hamulce, a nie spowalniacze. Niestety ze względu na częste krzywienie nawet klasy premium wolę dać co roku 120 zł niż 360 zł i męczyć się 3lata z bijącą wiodącą marką
równiez skusiłem sie dwa lata temu na taki zestaw Rotinger + Steinhof Mondeo MK3 2.0 benzynka ogólnie z hamulców jestem zadowolony niemniej wydaje mi sie ze troche mi któras bije bo przy 120 przenoszą sie drgania na całe auto tyle ,że nie ma jak to sprawdzic ,mam wrazenie ze zaczeło sie to od wymiany tarcz
co do samych hamulców….rewelacja,polecam kazdemu !!!
Ja kupiłem przedni zestaw do Punto 2 – 1.9d.
Dla mnie rewelacja – samochód przejechał 25 000 km i dalej rewelacja łącznie ma przejechane 241 000km. Samochód od nowości, poprzedni kpl. był jakiś niby japoński gówno warty, tu hamulce mam jak nowe. Teraz do KIA Cee’d też kupię taki zestaw.
Ja osobiście polecam.
Szkoda tylko że środek tarczy rdzewieje,tam chyba tarcza nie była fabrycznie malowana, teraz trochę źle to wygląda,chyba że się mylę,obecnie mam tarcze Bosch i sam środek tarczy fabrycznie był malowany na jasno szary kolor i taki dalej jest, ogólnie fajny zestaw
Tak jak wcześniej pisałem miałem ten zestaw (Rotinger+Steinhoff) w Punto 2 1.9D – super.
Teraz zamontowałem Rotingery + klocki TEXTAR do Kia Ceed SW na przód i powiem idealnie, 4 000 km – już zrobione.Samochód mam wrażenie , że hamuje lepiej niż na oryginale w KIA. Mięciutko delikatnie i skutecznie, żadnego pisku. Klocki Steinhoff trochę pyliły.
Myślę, że to właśnie ten zestaw jest idealny.
Pozdrawiam.
Panowie, jak wczeniej pisałem kupiłem zestaw Rotinger+klocki do Fiat Punto 2 1.9D i przejechałem na nich 23 000km i rewelka (nie rdzewiwją , dobrze hamują i równo się wycierają).
Teraz w Kia Ceed 1.6 CRDI kombi mam wstawiony na przód zestaw Rotinger+ klocki Textar i przejechane 8 000km i rewelacja. Nie rdzewieją, nie piszczą, delikatnie i mięciutko hamują i jak trzeba dosyć często przy zjeździe z obwodnicy włącza się ABS przy mocniejszym depnięciu i nic. Równo się wycierają – są błyszczące, może to kwestia montażu jak ludzie co niektórzy narzekają – prowadnice trzeba wyczyścić i nasmarować. W rodzinie też kupili do paserati i wszystko w porządku.
Ja osobiście polecam i jako kierowca też zależy mi na bezpieczeństwie. Zobaczcie jak wyglądają tarcze BOSCH po 40 000km to nie uwierzycie – masakra.
Czyli najlepszy wybór Rotinger tarcze+Textar klocki?
Witam. Zakupiłem ten zestaw jakieś 35000 kilometrów temu. Do seata leona/golfa 4/octavii. Zestaw wtedy kosztował 360 złotych. Tarcze rdzewieją, klocki pylą ale ogólnie hamulce hamują. Jak ktoś jest nauczony hamować silnikiem, zachowuje odległość od auta przed nim i nie ma dużo awaryjnych hamowań to polecam. Jak komuś n=zależy na tym, by tarcze w miarę ładnie się prezentowały a klocki nie pyliły trzeba dołożyć trochę grosza.
W Kia ceed kombi mam już przejechane 44 tyś. Tarcze Rotinger + klocki Textar i dalej rewelacja. polecam. Teraz brat zakupił ten zestaw do merca okularnika kompresor – zobaczymy.
Też jeżdżę teraz m.in. Kia Cee’d ;).