Montaż haka holowniczego w Kia Cee’d

Zmieniałem samochody kilka razy i zawsze kolejny nabytek nie posiadał haka. Nie inaczej jest z moją Kia Cee’d hatchback z 2010 roku.

Hak będzie mi potrzebny do ciągania lekkiej przyczepy, którą będę przewoził materiały budowlane. Opis montażu wiązki opisałem tutaj.

Jaki hak wybrać do Kia Cee’d

Poszukując hak holowniczy do Kia Cee’d kierowałem się oczywiście ceną. Generalnie założyłem sobie, że nie potrzebują wypinanej kuli. Zależy mi natomiast na dobrym wykonaniu, chcę by hak pasował w miejsca konstrukcyjne samochodu, no i żeby nie rdzewiał po pierwszej zimie. Na allegro znalazłem najtańsze haki za 260 kilka złotych + 50 zł wysyłka, ale po przeczytaniu komentarzy odpuściłem. Producent nieznany, haki mimo, że nowe, docierają do klientów skorodowane, do innych aut w ogóle nie pasują i trzeba przerabiać, mimo opisu, że są dedykowane. Czyli tradycyjnie najtańsze trzeba odpuścić.

Z kolei używki są po ok. 200 zł + wysyłka. Czasem można znaleźć z instalacją, ale pociętą. Haki na zdjęciach są skorodowane, także jak dodać koszt oczyszczenia i malowania, to wyjdzie cena nowego + czas na doprowadzenie do dobrego stanu.

Zacząłem więc szukać w sklepie internetowym specjalizującym się w sprzedaży haków. Z oferty kilku pasujących pozycji, najtańszy był Auto-Hak model T52, średnia półka to Steinhof K-001 i najdroższy, ale z odpinaną kulą Auto-Hak T52A. No i koszty wysyłki normalne, bo 20 zł przy przedpłacie.

Ostatecznie kupiłem Steinhofa K-001 i nie żałuję, bo hak jest bardzo solidnie wykonany, ma ładne spawy i jest lakierowany proszkowo.

Co do spasowania z samochodem, zapraszam do dalszego czytania.

Montaż haka w Kia Cee’d

Sam montaż haka sprowadza się do ściągnięcia dolnej, plastikowej osłony – 3 nakrętki na klucz 10 z powiększanymi podkładkami + kilka spinek.

Osłonę trzeba przyciąć – w instrukcji instalacji haka są podane dokładne wymiary i miejsca. Na osłonie również są fabrycznie naniesione linie, ale mniejsze niż wymagane przez producenta haka. Plastik wyciąłem wyrzynarką akumulatorową, ale można użyć nawet noża łamanego – aby był ostry.

Samego zderzaka na szczęście nie trzeba podcinać. Kolejny etap to montaż uchwytów haka do podłużnic samochodu. Gorąco polecam zaopatrzyć się w gwintownik M10 – zaoszczędzi to kupę czasu i nerwów.

W podłużnicach jest 6 gwintowanych otworów – po 3 w każdej. Jeden od dołu i dwa z boku od zewnętrznej strony. Po poprawieniu ich gwintownikiem (warto go posmarować olejem), można montować uchwyty haka bez ostatecznego ich dokręcania. Nie zapomnijcie o powiększanych podkładkach i tych sprężynujących.

Uchwyt z lewej strony samochodu (od strony wlewu paliwa):

Mocowanie z prawej strony (od strony rury wydechowej):

W instrukcji jest napisane, że trzeba opuścić rurę wydechową – ja nie opuszczałem. Belkę haka od tej strony przyłapałem wstępnie śrubą z nakrętką, druga strona opierała się na ziemi. Z lewej strony przykręciłem dwie śruby do uchwytu, już z pełną siłą, później to samo przy rurze wydechowej. Do dokręcenia pozostały śruby mocujące całość do podłużnic.

Do dokręcenia została kula z płytką mocującą gniazdo wiązki, zobaczcie jak wszystko idealnie pasuje:

I tak to wygląda od tyłu samochodu:

Jak widać na powyższych zdjęciach hak jest wykonany starannie i solidnie.

Kolejny etap to montaż wiązki elektrycznej, opis znajdziesz tutaj.

Podsumowanie

Montaż nie jest jakoś wybitnie skomplikowany, jeśli ktoś majsterkuje przy samochodzie, to da sobie radę. Kanał nie jest potrzebny:

Z narzędzi wystarczy komplet kluczy i wkrętaków. Instrukcje do haka i wiązki są dość szczegółowe i nie powinno być problemu z instalacją. Na dobrehaki.pl w zakładkach Do pobrania haka czy wiązki znajdziesz instrukcje obsługi i jeszcze przed zakupem można zobaczyć, czy ogarnie się temat samemu.

Czy warto montować samemu? Uważam, że tak. Koszt montażu z wiązką uniwersalną to od 200 do 380 zł. Wolę tą kwotę dołożyć do wiązki dedykowanej i spędzić sobotę w garażu. Prace da się wykonać w mniej niż 3 godziny, bez pośpiechu.