Biodiesel cz. 2 – B60 900km później

Po 2,5 tygodnia od zatankowania po raz pierwszy B100 o którym pisałem tutaj Biodiesel cz. 1 – pierwsze tankowanie i przejechaniu ponad 900km, przyszła pora na małe podsumowanie. Jeździłem na 60% mieszaninie BIO100 i zwykłego ON. Z moich obserwacji wynika, że po porannym odpaleniu przez 3-5 sekund delikatnie falują obroty (+/-50 obr/min), również jakby nieco dłużej trzeba zakręcić rozrusznikiem (dosłownie jakby o jeden obrót wału). Jeśli chodzi o przyspieszenie czy elastyczność to nie widzę żadnych zmian. Jedyną różnicę stanowi oczywiście zapach z rury wydechowej. Jeśli chodzi o dymienie, to również bez zmian: trochę białego będącego wynikiem odpalania (tylko rano, albo po długim postoju). Nie zauważyłem zmian w natężeniu dźwięku generowanego przez silnik.

Poniżej zamieszczam tabelkę z korekcjami dawek pompowtryskiwaczy, dla lepszego porównania, z poprzednimi danymi. Wyniki delikatnie na korzyść, ale myślę, że ma to związek z mniejszą wartością energetyczną Bio60, a co za tym idzie, łatwiejszym utrzymaniem równej pracy silnika.

 

Rodzaj paliwa PD1 PD2 PD3 PD4
ON przed B60 -0,31 0,49 -0,31 0,07
B60 po 900km(60% B100 + 40% ON) -0,12 0,35 -0,28 0,02

Spalanie.

Spalanie, zmierzone na odcinku 908km, w cyklu mieszanym z przewagą jazdy poza miastem, wyniosło 6,5l/100km, czyli o 0,2l więcej niż w przypadku czystego ON – są to wskazania komputera. Natomiast z obliczeń spalanie wyniosło 6,27l/100km – czyli tyle samo co średnio na ON.

Zatankowałem teraz czysty ON, ze względu na różnicę w cenie: B100 4,49, ON 5,02 – różnica 0,53 zł to trochę za mało, by zachęcić mnie do tankowania ekologicznego paliwa. Zauważyłem jednak, że na oleju napędowym samochód jest dużo bardziej dynamiczny poniżej 2000 obr/min. Różnica jest naprawdę duża.
Podsumowując – w moim odczuciu nie warto tankować Biodiesla do samochodów z silnikami TDI z pompowtryskiwaczami.

A jakie są Twoje wrażenia z jazdy na Biodieslu?

Leave a Reply